Mówiąc o kosztach rozwodu należy wskazać, iż przygotowując pozew o rozwód należy pamiętać o odpowiednich opłatach. W świetle obowiązujących przepisów, aby nadać pismu procesowemu bieg, należy uiścić opłatę sądową. W przypadku pozwu o rozwód uiszcza się stałą opłatę w kwocie 600 złotych.
Co więc zrobić, gdy nie mamy odpowiednich środków finansowych na poniesienie wymaganych kosztów? W uzasadnionych przypadkach istnieje możliwość wystąpienia z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych. Złożenie wniosku jest wolne od opłaty sądowej i może obejmować część lub całość kosztów sądowych.
Szczególnie istotne jest uzasadnienie omawianego wniosku, jak i wypełnienie oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania, które wykaże, iż osoba ubiegająca się o zwolnienie z kosztów sądowych nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Oświadczenie to wypełnia się na odpowiednim formularzu. Powyższe powinno być potwierdzone dokumentami, które wykażą zasadność zwolnienia. Złożenie odpowiedniego wniosku, jak i wypełnienie wzmiankowanego oświadczenia nie daje jednak gwarancji zwolnienia powoda od kosztów sądowych, stąd też zagadnienie to zostanie omówione szczegółowo w odrębnym artykule.
W sprawach o rozwód, w razie zasądzenia alimentów na rzecz małżonka, pobierana jest ponadto opłata stosunkowa od zasądzonego roszczenia. Należy wskazać, iż wzmiankowaną opłatę pobiera się od małżonka zobowiązanego, czyli tego, na którym ciąży obowiązek alimentacyjny. Ponadto, zgodnie przepisami ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w razie nakazania eksmisji jednego z małżonków, czy też podziału majątku wspólnego, pobiera się opłatę w wysokości przewidzianej od pozwu lub wniosku w takiej sprawie.
Podstawa prawna:
- Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r., poz. 101, z późn. zm.),
- Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 583, z późn. zm.).
Autor artykułu: Katarzyna Michalak-Lewko