Jak zostało wspomniane we wcześniejszych artykułach, orzeczenie rozwodu może nastąpić z rozstrzygnięciem o winie, bądź też bez orzekania w tym przedmiocie. Sporządzając pozew rozwodowy małżonkowie często zastanawiają się, co w ocenie sądu przesądza o winie małżonków za rozkład małżeństwa. Odpowiadając na to pytanie należy wyjaśnić, iż Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie zawiera katalogu określającego okoliczności, które uznaje się za zawinione przyczyny rozwodu. Konieczne staje się zatem sięgnięcie do stanowiska wypracowanego przez lata zarówno w doktrynie, jak i judykaturze.
Posiłkując się orzecznictwem Sądu Najwyższego można wskazać, iż za przykładowe przesłanki przesądzające o winie rozpadu małżeństwa uznaje się: opuszczenie współmałżonka, przemoc psychiczną, przemoc fizyczną, zaniedbywanie rodziny, niewierność, brak lojalności wobec współmałżonka (co należy rozumieć bardzo szeroko), nieetyczne postępowanie małżonków, nieróbstwo, groźbę, odmowę współżycia płciowego, odmowę wzajemnej pomocy, zmianę religii przez jednego z małżonków, hazard, prostytucję, poważne naruszenie obowiązków wynikających z zawarcia związku małżeńskiego, naruszenie któregokolwiek z obowiązków małżeńskich wynikających z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy też negatywny stosunek do bliskich współmałżonka. Z kolei o winie małżonka nie przesądzają takie przyczyny, jak: choroba psychiczna współmałżonka, choroba fizyczna, niedobór seksualny (co stanowi kwestię kontrowersyjną), różnica charakterów i umysłowości. Istnieją także przyczyny, które w odniesieniu do danego stanu faktycznego mogą być zarówno zawinione, jak i niezawinione. Do takich przyczyn zalicza się: bezpłodność, różnicę wieku, homoseksualizm, nimfomanię, transseksualizm, różnicę światopoglądów, czy wady oświadczenia woli.
Przedstawione powyżej wyliczenie ma charakter przykładowy, jednak pozwala na oczywiste stwierdzenie, że ile jest spraw o rozwód, tyle jest różnorakich przyczyn rozpadu małżeństwa. Do przywołanego powyżej podziału nie można podchodzić bezkrytycznie. Konieczna jest bowiem każdorazowa analiza konkretnego stanu faktycznego.
Odnosząc się do wypracowanego stanowiska Sądu Najwyższego należy wskazać, iż wina małżonków w rozpadzie ich związku nie jest stopniowana, co oznacza, że nie jest możliwe stwierdzenie przez sąd, że jeden z małżonków ponosi winę w znacznej mierze, w przeważającej mierze, czy też częściowo (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 maja 1997 r., o sygn. akt II CKN 140/97). Sąd w wyroku rozwodowym ogranicza się zatem do stwierdzenia, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia, a zatem, czy jest to wina wyłączna, czy też winę tą ponoszą obie strony.
autor artykułu: Katarzyna Michalak-Lewko
Podstawa prawna:
- Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 583, z późn. zm.).